– Dopóty dzban wodę nosi, dopóki – w kranach.
– Panta Rhei – po cholerę powodzie. Heraklit to zrozumie.
– Więcej światła ! – Wymień żarówkę ! J.W. Goethe, niech śpi – ukontentowany.
– Strach ma wielkie oczy – i się boi.
– Gdyby kózka nie skakała – byłaby baranem.
– Mądrej głowie, dość po – łbie.
I tym sympatycznym akcentem, żegnam się – / pomysły na wyczerpaniu/ – do poważnego wiersza, czekając na Wasze propozycje, dotykające modyfikacji przysłów, powiedzeń. maksym – których mógłbym dotknąć piórem satyry, bądź z Wami polemizować co do ich treści. Fajna zabawa, oparta na grze słów, postrzeganiu świata przez pryzmat przewrotności.
To na pewno ma sympatyczny sens.