ODSŁONA DRUGA
Świat
unicestwieniem nasycony
– Trzęsienia ziemi
– Huragany
– Tsunami
Perspektywa mirażu
nowej drogi Jutra
Te same treny Jana z Czarnolasu
Ten sam Szopen w etiudach tęsknoty
Fala słońca po błękicie nieba – ta sama
– Drżeniem ciała
– Powiewem uśmiechu
– Kaskadą łez wzruszenia
powrócisz
Nowym Światem
Tak samo
P. S.
Sądzę, iż w poezji, niepodważalną, priorytetową wręcz wartością jest wiara w człowieka, w siłę jego uczuć stanowiących o przetrwaniu normalnego życia na ziemskim padole, za sprawą: mądrości, miłości, zrozumienia, wzajemnego poszanowania…
Czy nowa fala turbo-poezji, -/moje określenie na użytek tego zapisu/- jaka pojawia się bardzo często wśród młodych, debiutujących twórców – wartości te przybliża?
Ja – nie dostrzegam w niej nawet jedności: miejsca, czasu, akcji…
Czy turbo – wiersz, dla samej „oryginalności”, musi stanowić zlepek wersów, często tematycznie rozbieżnych, dyktowanych leksykonem, słownikiem wyrazów obcych, przeogromną mocą internetu ?
Agnieszka
Wrzesień 23, 2014 o godz. 9:18 pm
Prawdziwe to… Dodam dowcipnie, że jak dla mnie to to samo disco polo i ten sam rock and roll. Zumba to nowe zjawisko więc tym samym będzie za czas jakiś…
zygmunt
Wrzesień 24, 2014 o godz. 3:51 pm
Samo życie!
Ważne, że przetrwa – zumbowanie.
Agnieszka
Wrzesień 24, 2014 o godz. 5:55 pm
Albo przetrwam ja, miłość i wypływająca z niej literatura dzięki zumbowaniu.
Pozdrawiam, bo zaraz jadę zumbować.
Barbara
Wrzesień 25, 2014 o godz. 8:03 pm
Oj, poeci, poeci – przestańcie z tym zumbowaniem!!!
Agnieszka
Wrzesień 25, 2014 o godz. 9:15 pm
U niektórych twórców tak bywa, ze bez tańca życie utrudnione, a twórczość i prezencja niemożliwa
pozdrawiam