Wczoraj – DZIEŃ OJCA.
Dziękuję córce Dobrochnie, synowi Arturowi za pamięć, za złożone życzenia. Zaistniała sytuacja, sprowokowała mnie do rozmyślań nad prozaiczną maleńkością tego świata. To wszystko przez telefony, komputery, które zbliżyły nas tak bardzo, jednocześnie oddalając. Sympatyczne – do bólu pozbawienie uścisku, pocałunku, wspólnego czasu spędzonego przy kawie, herbacie, dyskusji na tematy, których ciągle tak wiele. Cóż. Postęp. Super technologie. Coś za coś. Ważne, by człowiek nie dał się zdominować maszynie, która pulsującego przeżywaniem serca, nigdy mieć nie będzie.
Dzisiaj – DZIEŃ PRZYTULENIA.
Tulę swoje dzieci – komputerowo, telefonicznie, czekając niecierpliwie na dotyk, uścisk, o całusach nie będę wspominał, gdyż są one eksponowane zupełnie innym DNIEM.
Dobrodziejstwo jakie płynie z tych „DNI”, to – przypominanie o kimś, o czymś, „nakręcanie” określonych zachowań, które wywołane do tablicy, mają szansę zagościć w naszym życiu, mimo ciągłej gonitwy , pośpiechu, zatracenia.
W okienku – WIERSZE, AFORYZMY, FRASZKI – zamieszczę wiersz, traktujący o pamiętaniu. Pamięć jest najważniejsza. To ONA – uruchamia mechanizmy postępowania, płynące z tamtego, zapamiętanego wczoraj dobra, w dobro jutrzejszego dnia.
Serdecznie, komputerowo PRZYTULAM !!