TAMTYCH WSPOMNIEŃ
ŻAR
Spopielasz mnie przeczytaniem
w dni
noce
Pola szachownicy zdarzeń
płoną bajkową bielą
gasną czernią morału
Nie tak być miało…
W azbestowej klatce
szach – mat
TAMTYCH WSPOMNIEŃ
ŻAR
Spopielasz mnie przeczytaniem
w dni
noce
Pola szachownicy zdarzeń
płoną bajkową bielą
gasną czernią morału
Nie tak być miało…
W azbestowej klatce
szach – mat
MÓWIŁ DZIAD DO OBRAZU
Szanując głosy nakazu,
nie namyślając się wiele,
przemówił do obrazu.
Na płótnie – zdziwione ciele.
ZAMIAST JELENIA
Jeszcze jedno pędzla pociągnięcie
i lanszaft gotowy.
Kupi go małorolny.
Na gwałt poszukuje krowy.
BILET POWROTNY
Opuszczam padół
ziemskiego smutku
Lotem marzyciela
wzbijam się w błękity
Podziwiam spienione morza
Tonę w nieprzebranej zieleni łąk
Spadam kamieniem
w ramiona twego uśmiechu
UTRACONE KRZESIWO
Labirynt
Mroczność chłodu
Krok zagubienia
Drepczę wahaniem
po nitce kontemplacji
Buty dziurawe melancholią
Serce przeziębione
grą ciepło – zimno
Przewrotność ironii…
Trwa ciągłym podglądaniem
– tamtego
TITANIC
Łódź
rozbita o brzeg
skałą podstępny
Wyłowione serce
kiedyś czułe
stygnie w dłoniach
obojętnością
bezkresu ciepła
piasku plaży
W dniu 16 – go maja 2015 roku, odbył się XXXI Walny Zjazd Delegatów ZLP.
To historyczne wydarzenie, zostało przypieczętowane wielkim sukcesem członków poznańskiego oddziału ZLP. Podczas pierwszego posiedzenia nowo wybranego Zarządu Głównego ZLP, w dniu 17 – go bm. w warszawskim Domu Literatury, prezes poznańskiego oddziału, dr Ares Chadzinikolau, został wybrany wiceprezesem Zarządu Głównego. W 95 letnim okresie istnienia Związku, to najmłodszy literat – któremu powierzono tak zaszczytną i odpowiedzialną funkcję.
Członkiem Zarządu Głównego został poprzedni prezes poznańskiego oddziału ZLP – Paweł Kuszczyński. Jednak to nie koniec wyborczych sukcesów poznańskiego oddziału. W składzie Komisji Rewizyjnej ZG – ZLP, znalazły się: Danuta Bartosz i Kalina Izabela Zioła, natomiast w Sądzie Koleżeńskim: Stanisława Łowińska i Jerzy Zimny.
Prezesem ZG ZLP – został ponownie wybrany – MAREK WAWRZKIEWICZ.
Mariaż doświadczenia i młodości, na pewno przyniesie wiele sukcesów, ku zadowoleniu literatów, a przede wszystkim odsłoni nowe horyzonty miłośnikom Słowa.
Wielki sukces poznańskiego ZLP, awans tak wielu „naszych”członków do struktur Zarządu Głównego świadczy jednoznacznie, że dokonania oddziału z grodu Przemysła, zostały dostrzeżone i sympatycznie uhonorowane.
GRATULACJE I NAJLEPSZE ŻYCZENIA !!
SACRUM
– PROFANUM
Ja przy tobie
Ty przy mnie
Prawda
sakramentem pieczętowana
Zagubiony
Odnaleziona…
To nie ja – znalazcą
Biegnę…
Zniewolony ucieczką
przystaję w pół drogi prawdy
– solą życia
pieczętowanej
WIOSENNE
APOGEUM
Na gwoździu wiosny
ogrodem zawieszony
między zapachem bzów
a tulipanową tęczą
zastygam brutalnością barw
skwaru twych warg latem brzemiennych
błękitem oczu wilgotnych jesienią
najsroższą zimą
w dłoniach pieszczoty topniejącej
…pożądaniem
Wielkie deklaracje decydentów o konieczności krzewienia kultury, poszanowania tradycji, często wygłaszane pod sztandarem patriotyzmu, okazują się pustosłowiem, gestem czynionym w stronę potencjalnych wyborców.
Z dniem 1 – go maja br. Zarząd Związku Literatów Polskich, najstarszego Oddziału w kraju, musiał mimo wielu starań, próśb kierowanych do „nowych” władz miasta Poznania o dofinansowanie, opuścić budowaną z mozołem i wielkim społecznym zaangażowaniem członków, siedzibę na os. Powstańców Warszawy.
Prace adaptacyjne, po opuszczonym zakładzie fryzjerskim, wykonywane społecznie przez: Pawła Kuszczyńskiego, Danutę Bartosz, śp.Tadeusza Stirmera, Marię Magdalenę Pocgaj, Barbarę Tylman, Brygidę Mielcarek, Mirosławę Prywer, Zbigniewa Gordzieja -/ o swoim wkładzie pracy -nie wspomnę/, cała radość z pięknej – nowej siedziby, z uwagi na brak środków finansowych na opłatę czynszu, okazała się po kilkunastu miesiącach – utopią. Pozostały wyremontowane pomieszczenia, a po pięknych kafelkach, stąpać będą inni, zadowoleni ze świetności pomieszczeń,
Włodarzom miasta, żal paru groszy na kultywowanie 94- letniej tradycji ZLP O.P. – gdy na inne, pseudo -kulturalne imprezy nie żałują milionów!
Pierwszy Prezes – założyciel ZLP Oddział Poznań – WŁADYSŁAW REYMONT – przewraca się w grobie!
Patrząc zza światów, na pewno dostrzega wielki wkład pracy współczesnych literatów zrzeszonych w JEGO Związku. Na niwie ich literackich dokonań, na kartach współczesnej literatury, kreśli humanistyczne plany jej postrzegania. Przecież już w tamtych czasach, zjawisko sponsoringu – nie było mu obce. Dzięki sponsoringowi – jak dzisiaj postrzegamy to zjawisko – – zaistniał w naszej literaturze: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki…
Gdyby nie darczyńcy/?/ , zdani wyłącznie na siebie, pozbawieni finansowego wsparcia, czy zaistnieliby tak głęboko w literaturze, wykraczającej poza strefę narodowych dokonań??
W dniu jutrzejszym, ósmego maja, o godzinie 12 – tej, wszyscy kochający Słowo, będą mogli uczestniczyć w akcie przytwierdzenia tablicy pamiątkowej na murze budynku D K – KRĄG, ul. Dmowskiego 37, który przygarnął / tymczasowo?/- pod swe skrzydła, relegowany przez władze samorządowe, drugi co do ilości członków w kraju – Związek Literatów Polskich Oddział Poznań..
P.S.
Po ostatnich wyborach samorządowych, członkowie ZLP Poznań, liczyli po cichu na zmianę polityki władz w odniesieniu do KULTURY.
Cóż – nie pierwszy raz – przeliczenie. Ważniejsza przebudowa trasy rowerowej!
Prezydent m. Poznania musi jeździć bezpiecznie!
Może jednak między jedną jazdą a drugą, zdoła sięgnąć po tomik poezji, przeczyta esej, a jeżeli starczy czasu – powieść lub przynajmniej opowiadanie, które wyszło spod pióra poznańskiego literata???
x x x
Biednemu – wiatr zawsze w oczy.
Bogatemu – forsa do kieszeni.
x x x
Kocha, lubi, szanuje,
nie chce, nie dba, żartuje…
Okaże się – po ślubie.
x x x
W marcu – koty.
W kwietniu – psy.
Szkoda, że maj – tak szybko minie.