ZRANIONE UCZUCIE
Miłość jak wino
uderza do głów…
Skąd ten guz na głowie?
SZARA STREFA
Młodość ma swoje prawa!
Na tym koniec.
Wiek dojrzały – lewizny,
by koniec z końcem związać.
ZRANIONE UCZUCIE
Miłość jak wino
uderza do głów…
Skąd ten guz na głowie?
SZARA STREFA
Młodość ma swoje prawa!
Na tym koniec.
Wiek dojrzały – lewizny,
by koniec z końcem związać.
K A S Y N O
Kości zostały rzucone…
Kuleczka ruletki w ironii bezruchu.
Jednoręcznie wkurzony – zasypia,
o pustym brzuchu.
SZURU – BURU
W DRUGIM KOLORZE
Zielono mi…
Śpiewał przepojony nadzieją.
Szczęście było o włos.
Refrenem – poczerwieniał.
Beznadzieja odebrała mu głos.
ZJADLIWOŚĆ
Latałem…
Nie widzieli we mnie orła
Pływałem…
Wieloryb poza zasięgiem ich wzroku
Idąc leśnym duktem
dostrzegł mnie
– muchomor
* * *
Grześ szedł przez wieś…
– Boso.
Buty przepił w mieście.
* * *
Wierzby płaczące
– nie płaczą.
Za dużo lania wody.
* * *
Zobaczył Neapol
– i przeżył.
Polubił spaghetti.
* * *
Młodości!
Ty nad poziomy wylatuj!
Wyleciała…
Airbus-em na saksy.
W nadchodzący wtorek – 21 bm. o godzinie 18 – tej, w Klubie Literackim „Dąbrówka” – Poznań, Os.B.Chrobrego 117, wyjątkowe spotkanie piszących, sympatyków Słowa, poświęcone naszym latoroślom. Swoje utwory pisane dla dzieci zaprezentują: Aldona Latosik, Stanisław Romaniuk, Barbara Tylman.
Twórczość kierowana do najmłodszych, słowo pisane, w dobie „klawiatury i myszki”, to istotny i szalenie ważny element w procesie wychowania, kształtowania osobowości naszych małych obywateli.
Przeżywając już dzisiaj wtorkowe spotkanie, zatrzymując się piórem na tym zagadnieniu, piszę wiersz, który stanowi podsumowanie wywodu, jednocześnie wywód ten uzasadnia:
DZIEWICZOŚĆ POEZJI
Dzieci wiedzą najlepiej
co to miłość
Obce im
slogany układy herezje…
Tylko one
swą niewinnością
piszą najpiękniejszą
życia poezję
Omówień dokona poetka, krytyk literacki, kochająca dzieci bez granic: – Jolanta Szwarc.
Spotkanie poprowadzi: poeta, krytyk, niezmordowany animator kultury – Jerzy Grupiński.
Wstęp wolny.
Zapraszam.
PYŁEK
ZUPEŁNIE NATURALNY
Natura świata
pierwotnością pieczętowana
Życiem obdarzony
jego drogi przemierzasz uparcie
po to
– by pożegnać się z nim
przykładając naturalną pieczęć
…pierwotności
NIE CZAS ŻAŁOWAĆ RÓŻ…
Żal pieśni
echem wspomnień wyśpiewanej
ptasich koncertów lasem pogubionych
Żal rozmów wiatrów
w czeremchach oczekiwania
u wrót pałacu gwiazd
wierszem ryglowanych
Wulkan strof złudzeń
wygasł zagubionym rymem
Lawa wspomnień
czerwienią pieczęci
zachodzących słońc
wystudzona…
Na zielonej drabinie marzeń
– powroty gorące