Było o sierpniu i spadających gwiazdach.
Pośród prezentowanych utworów: Gałczyńskiego, Lorki, Staffa, Szulca – zaistniały wiersze współczesnych : M M Pocgaj, P. Kuszczyńskiego, prof. Talarkiewicza, P. Bagińskiego, Zdzisława Zielińskiego poety ze Swarzędza… Miałem ogromną przyjemność podzielić się czterema utworami, które wyszły spod mojego pióra. Jeden z wierszy, który przysiadł na Ławeczce spadającą gwiazdą – dedykuję tym wszystkim którym magia Nieba nie pozostaje obojętna, którzy jutro – pojawią się na ŁAWECZCE LITERACKIEJ, czynnie lub biernie uczestniczyć będą w comiesięcznej odsłonie wiersza, gloryfikując Słowo w świecie zaczarowanym barwą i aromatem kwiatów Botanicznego Ogrodu. Swój utwór dedykuję również Barbarze Tylman, która z uwagi na kłopoty zdrowotne nie mogła swoim wierszem przysiąść na sierpniowej Ławeczce.
WIERZYĆ
W DOBRYCH ŻYCZEŃ SPEŁNIENIE /?/
Nocy ciszą pogodną
z ogromu kosmicznej przestrzeni
rój gwiazd spadł prosto do twych stóp
Morzem złota zaskoczona
nie wypowiedziałaś życzenia
Byłem przy tobie – wniebowzięty
Wiem…
Jutro zagadka mroku
spadającą gwiazdą
życzeniem w porę wypowiedzianym
doczeka rozwiązania
Szaleństwem przepowiedni
nocy świetlistością
utonę w odmętach twych ramion
piękna oddechem
mirażem zmysłów szalonych
złotem gwiazd w kaskadzie zatracenia
– przepadnę
Dziś…
błądzę obietnic niedowierzaniem
Złotem spadających gwiazd
spełnieniem oczekiwania
bezgwiezdnym
w niebiosach twych ramin
nocy nieskończonością
trwam gwiazdą spadającą
w aureoli cudu oczekiwania
Ukryta w mrokach kieszeni nocy
drwiącym uśmiechem rodzącego się dnia
niedowierzaniem gwiaździstej nocy
chmurami zadumy targanej
zadziwiona gwiazd nagością wstydliwą
trwasz wspomnieniem
samotną gwiazdą bez życzenia
w miłość bez sumienia samotną
Bezgwiezdny
uciekam niespadaniem gwiazd
Życzenia
nie – wypatrywaniem