JEDYNE OKREŚLENIE
– GENIALNE !
Mam w ręku opasły tom pt. „444 WIERSZE – POETÓW JĘZYKA ANGIELSKIEGO XX WIEKU”.
Autor – Stanisław Barańczak.
To wspaniałe dzieło. Dzięki doskonałemu przekładowi poety, /pozostającemu w naszej dozgonnej pamięci przede wszystkim jako niedościgniony autor pięknych wierszy/, Stanisław Barańczak zaskakuje czytelnika precyzją przekładu wierszy angielskich poetów XX wieku. Wiersze w Jego przekładzie, jawią się kunsztem rezonansu poeta – czytelnik; pozostają trwałym zapisem na kartach księgi wrażliwością poety-tłumacza odnalezioną w magnetycznym polu doznań angielskich twórców. Czytelnicy wierszy zawartych w książce, pozostaną sam na sam z niepewnością prania rozwieszonego na sznurze. Czy deszcz słońca nie przegoni?
Zaskakuje wierność przekazu. Przywołanie obrazu nie tylko wybiórczo, lecz uniwersalnie dla każdego odbiorcy; każdego kto w sposób często wyrafinowany, prowokowany bliskością poetyckiej aury, doceni to, co dokonało się dziełem poety – tłumacza. To wiwisekcja języka angielskich poetów XX wieku. Polski poeta – tłumacz dostrzegł tę możliwość i „wyłowił” w sposób nieprawdopodobnie subtelny, wiarygodny; przybliżył i skierował literackie dokonania poetów angielskich XX wieku, prosto w ramiona polskich odbiorców poezji po to, by mogli błądzić po ścieżkach znaczonych muzą Erato, pośród czasów przebogatych tajemnicą wzlotów i upadków,pod chmurą smutku i słońcem radości. Tak kiedyś bywało i tak bywa dzisiaj. Tym – co stanowi swego rodzaju bufor, zaporę bezpieczeństwa przed złem wszelakiej maści, była i jest POEZJA! Tak dzieje się na całym świecie. Stanisław Barańczak, dostrzegł zjawisko podążania świata w stronę zagłady. Umiłował poetykę – nie tylko swoją, również twórczość tych, którzy modlitwą przetrwania zapisali się prostym – pełnej wiary w słowo przetrwaniem , psalmem zrozumiałej poezji, doceniającej puls przetrwania świata, krajobrazem miłosnych uniesień, wizją ludzi kochających życie, miłujących tu i teraz tym co najpiękniejsze, zatraconych w wirze przemijania, próbą ocalenia Słowa przed niebytem. Właśnie Słowo” – które było na początku i pozostanie do końca naszych dni, przez mgłę postrzegania świata, tłumacz – Stanisław Barańczak wydobywa z utworów angielskich poetów XX wieku, wyczulony na puls wierszy przeżywających początek i schyłek kończącego się czasu. Nie zamierzam być przewrotnym literatem, pisarzem głoszącym dziewiczość słowa, które zaistniało poetyckim echem odbite od skały doznań i trwającym siłą swego jestestwa w czas znaczony wysiłkami przetrwania. Zadaję tylko jedno pytanie: Czy w lustrze XX wieku angielskich twórców, których wiersze pozostaną w nas dzięki doskonałym przekładom dokonanym przez Stanisława Barańczaka, dostrzeżemy klimat angielskiej mgły, kroplę deszczu spadającą z parasola rozpiętego nad Słowem ? Angielscy poeci XX wieku, swoimi utworami promują piękno słowa, ożywienie pulsu wrażliwości, który uniesie CZŁOWIEKA ponad boleść czarnych, skłębionych chmur, w przejrzystość uśmiechu białego obłoku, który mgiełką nadziei przesłania nieśmiałość zapisu marzenia. Dla podkreślenia mego subiektywnego bądź co bądź wywodu – przywołuję wiersz Thomasa Hardy, pt. „W CZAS MIAŻDŻENIA NARODÓW” :
I
Tylko ten człowiek bronujący grudy,
Człapiący bruzdą samotnie
Przy szkapie, która łbem sennym i chudym,
Kiwa ilekroć się potknie.
II
Tylko te sterty perzu, z których dymy
Smużą się ponad równiną;
To – będzie trwało przez lata i zimy,
Choć Dynastie przeminą.
III
Dziewczyna, chłopak – gdy idą we dwoje,
Cali w uścisku dłoni, szeptach:
Pochłonie chmurna noc annały wojen-
Historia tych dwojga przetrwa.
W dzisiejszych czasach, temat jakże aktualny. XXI wiek – i nic się nie zmieniło. Świat nadal pogrążony w chaosie wojen w których giną kobiety, dzieci. Bomby w perzynę roznoszą ich domy, unicestwiają jedyne, enigmatyczne w świetle wybuchów i płomieni schronie przed gwałtem, ostatnią nadzieję przetrwania. Potem – już tylko trwoga, znaczona niepewnością przeżycia następnego dnia.
Czy w ogniu wystrzałów, pośród gruzowisk, spalonych domów , pośród śmierci czyhającej za każdym zaułkiem – przetrwa miłość? Tylko wiersz dotykający postrzegania świata przez pryzmat nadziei, może pozostać odpowiedzią na to pytanie. Reszta pozostaje rozpamiętywaniem tekstów poetów angielskich XX wieku w przekładzie poety – tłumacza, Stanisława Barańczaka.
Stanisław Barańczak – „444 wiersze poetów angielskich XX wieku”.
Wydawnictwo ZNAK – Kraków 2017 : stron – 715.
P.S.
Dziękuję synowi – Arturowi za książkę, której wiersze stanowią płaszczyznę odniesienia do przeżyć czysto osobistych, własnym wierszem zapisanych.