LIMERYK
NIEUKOM POŚWIĘCONY
Kazio z mieściny Ryczy Wołek,
dzięki koneksji wspiął się na stołek.
Czego się dotknął – schrzanił wszystko.
Jedyny sukces, zmienił nazwisko.
Dzisiaj Matkowski, wczoraj Matołek.
LIMERYK
NIEUKOM POŚWIĘCONY
Kazio z mieściny Ryczy Wołek,
dzięki koneksji wspiął się na stołek.
Czego się dotknął – schrzanił wszystko.
Jedyny sukces, zmienił nazwisko.
Dzisiaj Matkowski, wczoraj Matołek.
REFLEKSJA CAŁKIEM OCZYWISTA
NASZ ŚWIAT, świat ludzi różnych kontynentów, świat XXI – go wieku, uczący się na tragediach tamtych wojen, totalnych zniszczeniach, dramatach matek i dzieci ginących w ogniu wojennej pożogi, domów zrujnowanych po których pozostało wielkie gruzowisko, winien na swych sztandarach wolności, praw człowieka, mając przed oczyma jakże destrukcyjne skutki wszelakich konfliktów zbrojnych, nie trwać bezczynnie na straży pokoju i wzajemnego poszanowania praw, zapisanych na kartach braterstwa i tolerancji… Dlaczego tak się nie dzieje; sam Bóg jest tym na pewno zaskoczony. Czy można ufać w siły nadprzyrodzone? Pytanie traktuję jako retoryczne. Przemożne, wręcz uzurpatorskie dążenie do władzy KACYKÓW , chęć wykazania się swoją siłą, władzą bezgraniczną, po wielu dziesiątkach lat, powraca wbrew wszelakim traktatom, żerując na totalnej dezinformacji, która istnieje li tylko na usprawiedliwienie megalomańskich zapędów. Te zapędy to nie nie tylko propagandowe dyrdymały. To rzeczywistość spełniona przelaną krwią współczesnego agresora i OBROŃCÓW bohatersko trwających na barykadach wolności. Można zadać pytanie. Czy utrwalone na kliszach filmów reporterskich obrazy tamtych wojen, totalnej zagłady, przemocy i wynaturzenia, pozostały w nas bez echa, czy nie uczą nas bezwzględnego wojen odrzucenia? Dzisiejsza prawda, zdaje się temu zaprzeczać. Człowiek o uzurpatorskich poglądach, rządny za wszelką cenę władzy nad rzędami dusz, pozostaje ciągle na świeczniku przemocy, licząc na wsparcie tych, którzy zawierzyli jego wynaturzonej ideologii.
Wiersz pt. „OBLICZA BÓLU” – znajdziesz drogi czytelniku w zakładce: Wiersze, fraszki, aforyzmy.
OBLICZ A
BÓLU
Fotografia cierpienia
pośród innych nieszczęść
spoczywa pod gruzami domów
Obrazy
farbami cierpienia malowane
Ból wszechmocny
odłamkami granatów zapisany
Przerażenie
krzykiem niemocy
przekleństwem pieczętowane
W morzu okiełznanej grozy
– zatopić nieszczęścia
Symboliką świata normalności
prowokować zjawy
– człowieka
– miłości
– pokory
– dumy
Dramat krwią pisany
pokłosiem nieszczęść
w dłoniach dziecka uwięziony
– ciepłem nadziei
PRZEBUDZENIE
Tak trudno zasnąć…
Pod powiekami OBRAZY
Dzieła niedokończone
– bezimienne
Farby
na palecie wyobraźni
różnorodnością barw – zastygłe
Otwieram oczy…
Wiersz zaklęty kartką białą
po omacku szuka
mojego imienia
PAMIĄTKA
NA WYSOKOŚCIACH
Po szczeblach Jakubowej Drabiny,
wspinam się wyżej i wyżej,
by znaleźć się wśród gwiazd,
dosięgnąć niebiańskiej wyżyny.
Na wysokościach,
wsłuchać się w ludzkie błagania,
usłyszeć głos Stwórcy witającego Syna.
To głos radości …
Odkupiona wina
Serca gorące
– cudem zmartwychwstania