UCIEC PRZED NOCĄ
Sen
Oddala się lśniącą czernią
spłakanej szosy
Ciepło Twych słów
w chłód moich dłoni
Tylko tak
spłonie noc
W życiu zdarzają się chwile radości i smutku.
Tutaj potwierdza się maksyma Mikołaja Gogola: – POEZJA JEST SPOWIEDZIĄ DUSZY-
Bez specjalnych analiz, w tym kontekście łatwo wyrokować podział poezji na czarną i różową. Jedna i druga, jeżeli pięknem zapisana – zasługuje na rozgrzeszenie, może służyć za przykład dążenia do doskonałości.
Pozdrawiam wszystkich z nadzieją, iż rok 2014, do granic swych możliwości, nasze dusze malować będzie wyłącznie w kolorze uśmiechniętego optymizmu. Poetom nie zabraknie różowego atramentu, różowych pisaków, różowych kredek… Przede wszystkim, nie zgubią różowych okularów.
Sobie życzę tego samego, gdyż po moich czarnych przeżyciach jakie ostatnio mnie dotknęły – nabiera to szczególnego znaczenia i niewątpliwie decydować będzie o klimatach moich wierszy, o ile spowiedź duszy – pozwoli na wiersz.
Ostatni utwór, poświęcony zmarłemu 14 – go stycznia br. poecie, przyjacielowi: Tadeuszowi Stirmerowi, który jeszcze niedawno, z wielką uwagą wsłuchiwał się w moje słowa i słowa mojej córki Dobrochny dotykające Jego poezji – pozostanie na wieki zatopiony w kirze tragedii wiecznego rozstania.