MAJESTAT
Przetrwałaś królewską dostojnością
Malachit szaty
Czerwień korali
Liczyłem je pełnią księżyca
w pościeli schyłku lata
Ciszą bezsennej nocy
o świcie
zachrypniętym wzrokiem
ścigałem ptaka unoszącego w jesień
– pocałunek lata
Wiersz z mojej książki poetyckiej „DYWAGACJE OKAZJONALNE”, wydanej w 2008 roku.
C.D.N.