I stało się to, co stać się miało. Jeszcze ciepłe, za pośrednictwem kuriera, dotarły do mnie egzemplarze mojej najnowszej książki. Praca nad książką, na każdym etapie jej powstawania -/ dobór wierszy, słowo wstępne, projekt okładki i grafiki do poszczególnych rozdziałów, tekst – od autora zamykający publikację, kontakt z wydawnictwem/ – wzbogaciła mnie o nowe doświadczenia, utwierdziła w przekonaniu, że świat nie jest taki zły, że można jeszcze poruszać się wśród życzliwych i kompetentnych ludzi, którzy znają swoją wartość i potrafią wspaniale współpracować na każdym etapie twórczego procesu. Pragnę podziękować osobom, które dzieliły się zemną swym talentem i tym samym czynnie uczestniczyły w narodzinach mojej książki poetyckiej. W tym momencie nie wymieniam nazwisk, gdyż każdy czytelnik biorąc do rąk moją publikację, sam je odkryje i na pewno doceni talent i doskonałą umiejętność poruszania się tych twórców po ścieżkach mojej poezji. Książkę otwiera moje motto – haiku, które jak sądzę sympatycznie wprowadza w klimat „POZA HORYZONTEM”.
Niebo tak nisko
Ziemia w ramionach nieba
Słów naszych drżenie
Być może fakt ten przyczynił się do tego, że Wydawca do przesłanych książek dołączył piękny prezent, mianowicie – trzy tomy „PTAKÓW WĘDROWNYCH” – almanachy Polskiego Stowarzyszenia Haiku, wydawane kolejno w latach 2018, 2019, 2020. Wspaniała lektura na jesienne wieczory, umożliwiająca uciec poetyckim skrótem od trosk, obaw i na kołku zapomnienia zawiesić maseczkę – dzisiejszy symbol naszej bezsilności.